W latarni morskiej...

Moje zdjęcie
boei@onet.pl, Wielkopolskie, Poland
Mama Agnieszki, Karolinki i Roberta.

niedziela, 27 lutego 2011

Walczymy uśmiechem.

       Z okazji Światowego Dnia Walki z Depresją, który przypadał na 23 lutego - Craft Artwork  ogłosił zadanie: ATC. 23 luty już minął, ale dołączam się chętnie do tej idei.


sobota, 26 lutego 2011

Urodziło się dziecko...

...moim znajomym;) I powstała z tej okazji taka oto kartka
z gratulacjami:


Dzieci zawsze mnie rozczulają, zwłaszcza te maleńkie, które dopiero zaczyna zadziwiać świat.

Urodziny - Anna Kamieńska
Urodziło się dziecko rumiane
Powiedziała woda- misce,
Miska- ławie,
Ława- trawie,
Trawa- łące,
Łąka- słońcu.
Słońce
Zajaśniało.

Zawsze, gdy wśród bliskich rodzi się dziecko, myślami wracam do czasów, gdy moje Skarby były małe. Córeczkom ciągle śpiewałam "Laleczkę z saskiej porcelany", a synek uwielbiał ten wiersz:

"O Rupakach" - Danuta Wawiłow
 Usiądź przy mnie, mamusiu.
 Coś ci powiem do uszka...
 Wiesz, kto do mnie przychodzi,
 jak się kładę do łóżka?
 Takie śliczne, puchate,
 kolorowe jak ptaki...
 Za nic w świecie nie zgadniesz!
 To przychodzą RUPAKI!

 Te RUPAKI, mamusiu,
 to są takie zwierzaki -
 trochę jakby kociaki,
 trochę jakby dzieciaki,
 trochę jakby motyle,
 krokodyle czy raki...
 Nie rozumiesz, mamusiu?
 No, po prostu - RUPAKI!

 Są RUPAKI dorosłe
 i RUPAKI - dzieciaki,
 są RUPAKI - dziewczyny
 i RUPAKI - chłopaki,
 są RUPAKI - mądrale
 i RUPAKI - głuptaki,
 są brzydale i wcale,
 wcale ładne RUPAKl...

 Te RUPAKI mieszkają
 w różnych dziurach i kątach,
 i na przykład za szafą,
 gdzie się kurzu nie sprząta,
 i w szufladzie tatusia,
 i na półce z książkami,
 i w wózeczku dla lalki
 też nocują czasami.

 Strasznie boją się myszy
 i nie lubią jeść sera,
 zawsze tańczą kozaka,
 gdy na burzę się zbiera,
 śpią w kaloszach, a kąpiel
 zawsze biorą we frakach...
 Nie chcesz wierzyć? Naprawdę!
 Ja się znam na RUPAKACH!

 Jeśli spotkasz któregoś
 w kuchni albo w łazience,
 to go możesz pogłaskać
 albo wziąć go na ręce,
 tylko nie mów przypadkiem:

 "Jejku, co za pokraka!",
 bo ty nie wiesz, jak łatwo
 jest obrazić RUPAKA!

 Popatrz, popatrz, już przyszły.
 Jeden siedzi na oknie!
 Oj, przepraszam, mamusiu,
 że tak ziewam okropnie!
 Jak mi bajkę opowie,
 to powtórzę ci rano...
 Teraz już mnie pocałuj...
 Zaraz zasnę... Dobranoc!


Nawet mam gdzieś rysunki do tego tekstu, które robiłam
z Robertem jak miał ok. 4- 5 lat;)

Na wymiankę zorganizowaną na portalu PS przygotowałam takie inchies:



W zamian otrzymałam prześliczne maleństwa od Annar i Molly.M- dziękuję, dziewczyny!
Bardzo mnie ucieszyły cudowności od Was:)

wtorek, 22 lutego 2011

Kawka i trochę wzruszeń...

  Kawę uwielbiam. W każdej postaci. W dużym kubku i w maleńkiej filiżance. Parzoną, rozpuszczalną, smakową... O każdej porze dnia i nocy. W pracy i- gdy odpoczywam. Zawsze i wszędzie. I oto domino z motywem mojego przysmaku- na wyzwanie Craft Artwork.


   Rzadko wchodzę na Demotywatory, ale czasem zaglądam przez ramię dzieciom i zdarza się, że akurat jest coś ciekawego. To chwyciło mnie za serce:


"Gdyby na wielkim świecie zabrakło uśmiechu dziecka, byłoby ciemno i mroczno, ciemniej i mroczniej niż podczas nocy bezgwiezdnej i bezksiężycowej – mimo wszystkich słońc, gwiazd i sztucznych reflektorów. Ten jeden mały uśmiech rozwidnia życie."
                               /Julian Ejsmond/

"Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
                                             /Janusz Korczak/

poniedziałek, 21 lutego 2011

Spotkanie u Cynki. Wyzwania w Craft Artwork.

     W ubiegłą sobotę odbyło się spotkanie KGMiP, w którym po raz pierwszy miałam niewątpliwą przyjemność wziąć udział i poznać niesamowite dziewczyny. Jeszcze raz dziękuję za to inspirujące popołudnie. I przy okazji pochwalę się prezentem z wymianki od Joli ( nie ukrywam, już "wypróbowanym").

Dziękuję, Jolu:)
Od Cynki dostałam pudełeczko z ciekawym zdaniem do przemyślenia- wiesz, Cynko, że naprawdę zaczęłam się zastanawiać nad niektórymi sprawami?;) Dzięki:)


 Przygotowane przeze mnie serce z harfą ( miało być coś na "i", harfa- instrument;) ) trafiło do Cynki.



Zdjęcia ze spotkania można zobaczyć na blogu Gurianki, którą pozdrawiam.

       Kilka dni temu zrobiłam gazetowy tag na wyzwanie Craft Artwork i nawet nie miałam czasu wkleić fotki... Szkoda, że nie widać faktury papieru, ale tak trudno przy sztucznym świetle zrobić dobre zdjęcie...


        I jeszcze jedno wyzwanie w Craft Artwork- MOO
na temat MIŁOŚĆ W KLIMACIE VINTAGE:


  No i moja ulubiona forma- ATC (Scrapujące Polki), temat: TELEFON.


Dobrej nocki;)

"To smutne, że głupcy są tacy pewni siebie, a ludzie rozsądni tacy pełni wątpliwości"

czwartek, 17 lutego 2011

Walentynki...za nami...

    Walentynkowe kartki, dawno rozdane- lub wydane;) :
                                                                                                                                                            

Ta karteczka dla mojego męża (kocha minimalizm;] ), którą zgłaszam na wyzwanie w Madgowo.pl.
Ze sklepu- dziurkacz z sercem.

                                                                          
      I ATC do galerii Titanii z okazji Międzynarodowego Dnia Kota:

        I jeszcze dwa cytaty znalezione w sieci:

     "Krzywdy zapisuj palcem na piasku,
listę dobrodziejstw wykuj w marmurze."

"Najszybszy sposób, aby powstać na nogi,
to paść na kolana."    
                                                           

czwartek, 10 lutego 2011

Prezenty.

   Są ferie, więc jest trochę więcej czasu niż normalnie;) Dzieci poza domem, mąż też- działa zawodowo. A więc mogę sobie siedzieć i tworzyć. To ATC na wyzwanie w SP:


   A gdzieś w sieci znalazłam taki tekst:
Pewien indiański chłopiec zapytał kiedyś dziadka:

- Co sądzisz o sytuacji na świecie?

Dziadek odpowiedział:

- Czuję się tak, jakby w moim sercu toczyły walkę dwa wilki. Jeden jest pełen złości i nienawiści. Drugiego przepełnia miłość, przebaczenie i pokój.

- Który zwycięży? - chciał wiedzieć chłopiec.

- Ten, którego karmię - odrzekł na to dziadek.
— Autor nieznany
 

środa, 9 lutego 2011

Przedwiosenne zmęczenie...

   Wszyscy już z niecierpliwością czekamy na wiosnę,
więc tym chętniej wykonałam to ATC na wyzwanie w Craft Artwork:


Szczerze mówiąc- przymierzając się do tej pracy- myślałam raczej o użyciu zieleni, ale potem, na przekór typowo wiosennym barwom- wybrałam róż. Jeśli mamy na duszy różowe okulary, to możemy mieć wiosnę w domu, w myślach, w sercu każdego dnia, o każdej porze roku... Czego wszystkim, i sobie też życzę;)

wtorek, 8 lutego 2011

Niebiesko mi;)

    Moje ATC- w niebieskościach- na   wezwanie Scrapujących Polek:


  Jeszcze przed feriami byliśmy z mężem i córkami na pokazie tanecznym naszego Roberta- na I zdjęciu- ten w niebieskiej koszulce, na kolejnych- ze swoją partnerką Julią:




poniedziałek, 7 lutego 2011

Trochę zabawy;)

   Po powrocie z ferii zatęskniłam za moimi pudełkami, szufladkami, segregatorkami;) Zrobiłam tag, bawiąc się przy okazji z synkiem tuszami, farbami, koronkami i wszystkim, co oboje lubimy;)